wtorek, 12 sierpnia 2014

Cabin Fever: Patient Zero

Witam.
Przed chwilą skończyłam oglądać film pod tytułem: "Cabin Fever: Patient Zero". Muszę zamieścić swoją ocenę tego filmu bo bardzo się rozczarowałam.


Krótki opis filmu: Z placówki badawczej wydostaje się śmiertelny wirus, który dziesiątkuje ekipę pracowników medycznych. Swoje żniwa zbiera też wśród przebywającej na wyspie grupie znajomych.


Film z 2014 roku. Tak bardzo czekam na horrory na nadchodzący rok i praktycznie za każdym razem jestem rozczarowana. Dlaczego z roku na rok są produkowane coraz to bardziej kiczowate horrory? Dlaczego ten gatunek filmowy upada w tak szybkim tempie? Czy rzeczywiście nie ma już osób, które mają tak świetną wyobraźnię, że potrafią stworzyć coś dobrego? Z roku na rok coraz mniej znajduje filmów, które by mnie chociaż odrobinę zainteresowały. Wraz z moim przyjacielem przekopujemy setki stron internetowych w poszukiwaniach horroru, który będzie ciekawy i nie będzie śmieszył. Efekty są mierne. raz na jakiś czas znajdę kilka filmów, które są genialne i można je polecić dalej. Co do tego filmu bo troszkę odbiegłam od tematu. Po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że może to być fajny film.Okey początek troszkę nudny pomyślałam z czasem się rozwinie. Z chwili na chwilę czekałam na coś strasznego a... dostałam dawkę śmiechu. Przez cały film tylko raz się wystraszyłam bo pojawił się element zaskoczenia. Jeśli ktoś postanowi obejrzeć powinien domyślić się o co mi chodziło. Nie będę tu zdradzać szczegółów, bo może to być dla was jedyny straszny moment w tym filmie. Dalej akcja rozwijała się dość szybko. Wirus opanowywał kolejne osoby i rozwijał się coraz szybciej. Efekty tego? Ludzie zakażeni byli strasznie śmieszni. Charakterystyka bardziej przypominała parodię jakiegoś horroru niż sam horror. Nie wiem czy wygląd postaci kogoś przerazi. Film beznadziejny. Po raz kolejny się zawiodłam. Watek słabo rozwinięty. Schemat standardowego filmu w którym występuje grupa znajomych z tym, że "straszne" momenty potrafią na prawdę rozśmieszyć. Potraktuję to jako lekka komedię bo jako horror w mojej skali od 0-10 dostałby 0. Jednak za ten element zaskoczenia i rozśmieszenie mnie film dostaje ode mnie ocenę 2. Nie polecam oglądać bo raczej nie mam sensu. Chyba, że ktoś jest fanem sztucznych efektów beznadziejnych scen i nudy. Na tym chyba zakończę swoja wypowiedź. Jestem tak zniesmaczona tym filmem, że napisałam najdłuższego jak dotąd posta na tym blogu. Wooow. Czyli jakieś emocje wywołuje ;).



Jak widać na zdjęciach charakterystyka wygląda nawet fajnie ;) We filmie moim zdaniem prezentuje się dużo gorzej.Poniżej zamieszczę zwiastun dla ciekawych.



Później może dodam ocenę trzeciej części [REC], ewentualnie może znajdę chwilkę na obejrzenie jakiegoś innego filmu. Mam nadzieje, że dotrwaliście do końca tego posta :)


Gorąco pozdrawiam Carrie1408.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz