wtorek, 26 sierpnia 2014

Legenda.

Witam.
Jak zwykle nieregularnie piszę ale gdy mam chwilę oceniam filmy. Dziś mojej ocenie podlega film "Legenda", który na pewno nie będzie dobrze oceniony. Oglądałam go w nocy na TV Puls i żałuję, że wcześniej spać nie poszłam. No ale o tym będzie niżej. Dodam tylko, że to będzie pierwszy polski film oceniony przeze mnie, baa nawet pierwszy tego typu obejrzany.


Krótki opis filmu: Sześć dziewczyn postanawia spędzić wieczór panieński jednej z nich na odludziu w średniowiecznym zamku w Sudetach. Spragnione sensacji dziewczyny chętnie słuchają krwawej legendy związanej z historią zamku, którą opowiada zdziwaczały dozorca. Nie wiedzą tylko, że historia nie jest wydumaną bajką, ale opisem wydarzeń, jakie rozegrały się setki lat temu, a których konsekwencje trwają do dziś. Będą musiały stawić czoła mocom, o których istnieniu nie miały pojęcia.



Film z 2005 roku. Horror/ Thiller polski. jedna wielka żenada. Totalnie nie polecam oglądać. Z opisu wydawał się całkiem ok, stwierdziłam czemu nie? I czekałam do późna by go obejrzeć. Film okazał się tragedią. Po pierwsze nadal utrzymuję się w przekonaniu, że Polacy nie powinni tworzyć takich filmów. Po drugie film jest według mnie nieudaną parodią ehmm czego? No właśnie głównie amerykańskiego kina. Standard nawiedzony dozorca zamku, jakieś tam duszki czy zjawy, czy nawet demony, śmierć, grupka przyjaciół, legenda która okazuje się prawdą. Boże... większej żenady nie widziałam! Efekty zerowe, fabuła zerowa nic kompletnie nic nie było tak jak powinno. Już wolę oglądać denne filmy zwane horrorami byle zagraniczne. Szkoda czasu i słów. W skali od 0-10 oceniam film na 0. Totalne dno, tego nie powinno się wypuścić na ekrany. Opis filmu wydaje się ciekawy jednak wszystko co się w nim dzieje wygląda jak wielka kompletna kicha. Odradzam obejrzenie go bo to strata czasu. Na prawdę gorszego filmu w życiu nie widziałam.


To byłoby na tyle. Dziś zamierzam wziąć się za oglądanie wszystkich części Resident Evil i zamierzam umieścić tutaj opis każdej z nich. Film na pewno każdemu znany i wiem, że nie stracę czasu ;)
Nie wiem czy dziś zdołam coś jeszcze tutaj nabazgrać. Tak czy siak życzę wszystkim udanego popołudnia;)


Pozdrawiam Carrie1408.

niedziela, 24 sierpnia 2014

Carrie

Przyszła pora na moją ocenę filmu Carrie. Miałam wstawić więcej postów jednak nie miałam na to dziś czasu, pogoda potworna więc szukam sobie kreatywnych zajęć ;)


Krótki opis filmu: Nowa, uwspółcześniona wersja słynnej powieści Stephena Kinga. Carrie, nastolatka z miasteczka  w stanie Maine, żyje w cieniu swej religijnej matki, a w szkole jest lekceważona i prześladowana przez rówieśników. Gdy odkryje w sobie zdolności do telekinezy - przesuwanie przedmiotów siłą woli - prowadzi to do nieobliczalnych konsekwencji. Carrie jest miłą dziewczyną, którą nadopiekuńcza matka izoluje przed światem. Prześladujący ją rówieśnicy odkrywają jej sekret w dniu balu maturalnego, kiedy dziewczyna ujawni swe telekinetyczne zdolności by wyrównać rachunki.


Film z 2013 roku. Nie oglądałam starej wersji tego filmu jednak ten nie jest zbyt mocny. Słyszałam wiele opinii na jego temat i większa część była pozytywna mnie jednak nie powalił film. Standardowa opowieść skrzywdzonej dziewczynki, która odkrywa w sobie nadprzyrodzone moce traci nad nimi kontrolę troszkę powysadza, troszkę postraszy, troszkę się pomści. Spodziewałam się czegoś lepszego no cóż niestety się rozczarowałam. Film troszkę mnie bawił. Nie trzymał zbyt w napięciu, efekty jak na rok produkcji też marnie wypadają w porównaniu z innymi filmami. Fabuła jako tako się klei, film raczej przedstawiony jako dramat nastolatki, która przeżywa koszmar. Momentami było mi smutno a czasem byłam zażenowana. Na pewno filmu nie potraktowałabym jako horror. Gdyby nie telekinetyczne zdolności Carrie film pasowałby pod gatunek dramatu moim zdaniem. W skali od 0-10 oceniam go na 5. W niedalekiej przyszłości na pewno obejrzę starą wersję i wtedy będę mogła porównać oba filmy na spokojnie. Film był czasem dla mnie bajką na dobranoc, ale nie narzekam. Widziało się gorsze. Co do polecenia jestem neutralna, wg. mojego gustu film średnio do polecenia, ale każdy oczywiście uważa inaczej i na pewno znajdą się osoby, które będą go gorąco polecały. Na dziś to już tyle muszę wrócić do dalszego szycia. Jutro postaram się zamieścić chociaż dwa posty, żeby nie wiało tu zbytnio nudą.



Na koniec zamieszczam zwiastun filmu dla zainteresowanych:


Hansel i Gretel: Łowcy czarownic (Hansel and Gretel: Witch Hunters)

Witam.
Na wstępie chciałam przeprosić za nieobecność. Niestety wynikała ona z braku chęci do wszystkiego. Dziś postaram się wrzucić trzy, a może nawet cztery posty w zależności od tego czy złapie mnie tzw. "wena twórcza" czy też nie. A więc zaczynajmy. Na pierwszy rzut leci film "Hansel i Gretel: Łowcy czarownic".


Krótki opis filmu: Klasyczna historia w zaskakującej konwencji horroru i kina akcji.  Od wydarzeń w chatce z piernika minęło 15 lat. Jaś i Małgosia są już dojrzałymi ludźmi. Mimo to rodzeństwo nadal łączy niezwykła misja- na całym świecie nie ma lepszych od nich łowców czarownic. Już wkrótce czeka ich polowanie, podczas którego ich umiejętności zostaną wystawione na najcięższą próbę.


Film z 2013 roku. Chyba każdy z nas zna historię Jasia i Małgosi, a czy poznaliście ich dalsze przygody? Jest to mnie mnie jeden z lepszych filmów. Ciężko zekranizować baśń dla dzieci w formie filmu akcji. Nie jest dla mnie horrorem. Nie ma tam elementów strasznych. Polecałabym obejrzeć w rodzinnym gronie po niedzielnym obiadku. Podobał mi się. Przyznam szczerze, że spodziewałam się czegoś gorszego. Jestem mile zaskoczona i w sumie polecam film. Może niektóre elementy były rodem z bajki wyjęte  jednak nie przeszkadzało mi to. Fajnie się ogląda lekki film no i fajnie wrócić do czasów dzieciństwa popatrzeć na to z zupełnie innej strony. Zastrzeżeń do filmu nie mam. W skali od 0-10 daję mu 10. Polecam obejrzeć bo warto.


Na koniec dla zainteresowanych zwiastun filmu:


piątek, 22 sierpnia 2014

Underworld:Przebudzenie (Underworld: Awakening)

Witam.
Na dziś przygotowałam tylko jeden post, no chyba, że uda mi się coś obejrzeć to wstawię tu swoją ocenę. Przejdźmy do konkretów. Pragnę ocenić czwartą i na chwilę obecną ostatnią część kultowego filmu "Underworld: Przebudzenie".


Krótki opis filmu: Długo wyczekiwana kontynuacja trylogii, która na całym świecie zarobiła niemal 300 milionów dolarów. Kate Beckinsale powraca w roli wampirzycy Seleny, która po latach uśpienia budzi się w świecie, w którym ludzie wiedzą o istnieniu wampirów i lykanów. Trwają przygotowania do wielkiej wojny, skierowanej przeciwko dwóm nieśmiertelnym rasom. 


Film z roku 2012. Ta część zdecydowanie odbiega od pozostałych i to bardzo. Nie góruje nad nami już przeszłość. Jest teraźniejszość i 12 lat uśpienia. Głównej uwagi nie skupiamy już na wszystkim dookoła włącznie z miłością życia Seleny, lecz na niej samej, oraz jej córce. Kolejny wątek nam doszedł, dzieją się coraz to nowsze rzeczy. Akcja nie skupia się już na każdym po kolei. Wampiry i lykanie zostali odstawieni na drugi tor, na pierwszym jest Selena i jej córka, którą musi za wszelka cenę obronić. Wkraczamy tutaj w świat technologii. Nawet Lykanie nie są tacy jak we wcześniejszych częściach co troszkę mnie zawiodło. Film pomału zaczyna odchodzić od swojej oryginalności, wszystko zaczyna być robione pod standardy dzisiejszego kina. Takie bynajmniej jest moje odczucie. Ja uwielbiam stare standardowe części bez zmieniania czegoś czy ulepszania. Wiadomo czymś trzeba przyciągnąć widzów. Kolejnym minusem jest długość filmu. Dla mnie jest zbyt krótki. Końcówka zapowiada się lekko pod część 5 i w końcu wyjdzie nam kolejny Harry Potter, którego w końcu trzeba by było zakończyć. Jeśli wyjdzie kolejna część, mam nadzieję, że będzie ona równie dobra jak poprzednie. Chyba, że Underworld stanie się typowym filmem dla dzieciaków. Uwielbiam tutaj akcję, która ciągle się dzieje i to, że nic nie jest zmieniane na siłę, ale obawiam się, że gdyby miały wyjść kolejne części nie będą już tak efektywne. Wiadomo trzeba nakręcić coś nowego, zachęcić widza, tu coś dodać tam ulepszyć, bo w kółko tego samego nagrywać nie będą. Dla mnie i tak za wiele przerośnięte wilkołaki i córka hybryda to dużo, niestety akcja z dziewczynką była nikła nic konkretnego się nie dowiedzieliśmy. Film jednak nadal mi się podoba jeśli chodzi o efekty, fabułę i akcję jestem jak najbardziej za. Nie mam zastrzeżeń do niczego prócz oczywiście tego co już wcześniej wymieniłam. Nadal będę chętnie wracać do filmu, najchętniej do pierwszej i drugiej części. W skali od 0-10 daje 10. Gorąco polecam obejrzeć.


Dla zainteresowanych dołączam pod spodem zwiastun filmu.


czwartek, 21 sierpnia 2014

Underworld: Bunt Lykanów (Underworld: Rise of the Lycans)

Tak jak zapowiedziałam chwilę temu w poprzednim poście ocenię teraz film "Underworld: Bunt Lykanów".



Krótki opis filmu: Filmowa opowieść śledzi początki trwającej krwawej waśni arystokratycznych wampirów znanych jako Handlarze Śmiercią i ich byłych niewolników Lykanów. W czasach wczesnego średniowiecza, młody Lykanin o imieniu Lucian wyłania się jako potężny przywódca i gromadzi wilkołaki, aby postawiły się przeciwko Victorowi okrutnemu królowi wampirów, który uczynił z nich niewolników. W walce przeciwko armii Handlarzy Śmiercią i o wolność dla Lykanów do Luciana dołącza jego kochanka, Sonja.


Film z 2009 roku. Tak jak w poprzednich częściach cofaliśmy się wstecz we wspomnieniach, tak teraz cała akcja dzieje się w przeszłości stąd postacie z pierwszej części, które jak już wiemy nie żyją. Tutaj poznajemy całą historię, którą znaliśmy tylko dzięki wspomnieniom. Film także dość fajny jednak słabszy niż część pierwsza i druga. Jednak nadal uważam, że jest godny polecenia. Akcja dzieje się chociaż nie tak efektownie jak w poprzednich częściach. Tutaj również mamy do czynienia z zakazaną miłością, strachem, walką, śmiercią. Ciekawie się go ogląda w niektórych miejscach łezka w oku się kręci. Film w skali od 0-10 oceniam na 9, ponieważ jego poprzednicy byli lepsi. Nie ma sensu więcej pisać w tym temacie bo film jest godny polecenia, uwielbiam go i mogłabym go w kółko oglądać. Dodatkowo nie widzę sensu rozpisywać się bardzo na jego temat skoro zdanie mam takie samo jak o pierwszej i drugiej części. To co miało zostać zostało wypowiedziane nie ma sensu powtarzać się w każdym poście ;). Raz jeszcze gorąco polecam!




Na koniec jak zwykle zostawiam zwiastun filmu.




Underwold: Evolution

Witam.

Wczoraj nie udało mi się zamieścić tutaj posta więc dziś wstawię dwa posty pod rząd i może pod wieczór trzeci. Tak jak wcześniej wspomniałam ocenię tutaj wszystkie części filmu Underwold, więc pora na drugą część "Underwold: Evolution".


Krótki opis filmu: Kolejna część mrocznych przygód pięknej wojowniczki Seleny na tle odwiecznej, śmiertelnej walki pomiędzy rasa władców - arystokratycznymi Wampirami a zbuntowaną rasą brutalnych siejących grozę Lykanów. Cofniemy się do czasów prehistorycznych, poznamy dalszy ciąg rodzącego uczucia między Seleną a Michaelem. Tym razem sceny walk sfilmowano z brawurą i iście epickim rozmachem. Zobaczymy imponujące efekty specjalne w mrocznej bogatej scenerii. Poznamy początki wielkiej wojny i największą bitwę w historii dwóch ras. Pojedynki, intrygi, zakazana miłość, a wszystko to w konwencji gotyckiego fantasy i ultranowoczesnej baśni.


Film z 2006 roku. Zgadzam się z opisem filmu. Niesamowity dostarczający dużo wrażeń. Nie jest on już dla mnie horrorem zbyt wiele razy go oglądałam. Jednak muszę przyznać, że stwarza świetną mroczną atmosferę, dostarcza dużo wrażeń. Dzięki ciągle dziejącej się akcji nie sposób się przy nim nudzić. Jest to dla mnie najlepszy film jaki kiedykolwiek wyprodukowano o wampirach i wilkołakach.  Niczego w nim nie brakuje. Można znaleźć wiele różnych elementów, które w żaden sposób się ze sobą nie gryzą. Nic nie jest sztuczne czy udawane. Bardzo podoba mi się ten film, jednak tu pojawia się jeden minus, który niekiedy może przeszkadzać. Filmy są tak nakręcone jakby pomylono kolejność ich wydawania. W jednej części mamy czasy teraźniejsze kluczową rolę odgrywają wspomnienia(część pierwsza) na końcu filmu ginie jeden ze starszych a w drugiej części? Znów cofamy się do starych czasów przeplatanych z teraźniejszymi. Ciągle musimy zwracać uwagę na wspomnienia i to co działo się kiedyś, żeby pojąć o co w zasadzie chodzi. Co prawda teraz już mi to tak nie przeszkadza jednak kiedyś bardzo mąciło mi to i za każdym razem myślałam, że pomyliłam części. Większych zastrzeżeń nie mam. Film jest genialny. W skali od 0-10 otrzymuje on ode mnie 10 i to solidną. Mogłabym tutaj nadal pisać jaki film jest cudowny wspaniały i genialny jednak napiszę tylko, że gorąco polecam obejrzeć tym, którzy styczności z filmem nie mieli. Mam nadzieję, że ktoś także podzieli moje zdanie  lub, że moja opinia pomoże wam znaleźć ciekawy dla siebie film. Wydaje mi się, że jak na swoje lata nadal jest warty obejrzenia.


Dla zainteresowanych dodam także zwiastun filmu.


wtorek, 19 sierpnia 2014

Underwold

Pora na trzeci dzisiaj post. Troszkę poszalałam jednak staram się nadrobić zaległości. Kolejnym filmem, który obejrzałam(po raz kolejny) jest "Underworld".


Krótki opis filmu: Na ziemi w ciągu wieków, niezauważone przez ludzi, wyrosły dwie rywalizujące ze sobą rasy: arystokratyczne, dobrze wykształcone Wampiry oraz brutalni i siejący grozę Lykanie. Dla ludzkości ich istnienie jest cieniem legendy. Dla siebie nawzajem są oni jednak nieprzejednanymi i śmiertelnymi wrogami. Ich celem jest całkowita eliminacja przeciwnika. Piękna i przebiegła Selena, wywodząca się z rodu Wampirów, odkrywa tajemnicę, która może mieć śmiertelne konsekwencje zarówno dla Wampirów jak i Lykanów.


Film z 2003 roku. Jest to dla mnie klasyk w dziedzinie horrorów o wampirach i wilkołakach. Kocham ten film i mogłabym oglądać go setki, a na nawet i tysiące razy i nigdy mi się nie znudzi. Dla fanów wampirów jest to doskonały film. Nie znajdziemy tutaj stereotypowych scen z wampirami takich jak: picie krwi, wysysanie jej z ludzi, wysuwanie kłów, czosnek, kołki i inne duperele. Film jest raczej filmem akcji i troszeczkę grozy. Dwa gatunki połączone w jedną część daje efektowne połączenie, które nie zawiedzie nikogo. Nie brakuje tu bójek, walk o życie, spisków, zazdrości, miłości i śmierci. Bardzo dobrze się ogląda, ciągła akcja nie daje się widzowi ani chwili nudzić. Chociaż kiedyś film mnie przerażał, dziś daje mi tylko dawkę akcji. Lubię wracać do dobrego kina i na pewno jeszcze nie raz postanowię obejrzeć każdą część. W skali od 0-10 film dostaje ode mnie 10 i nigdy się to nie zmieni. Chociaż ma już swoje lata nadal nie jest dla mnie nudny, śmieszny czy sztuczny. Nic nie dzieje się w nim na siłę. Dla widzów, którzy nie mieli jeszcze styczności z tym filmem gorąco polecam obejrzeć. W następnych postach zamieszczę także oceny kolejnych części filmu, bo zasługuje on na miejsce w moim blogu. Film na pewno was nie zanudzi, można by rzecz, że rozbudzi. Nie ma co liczyć na spokojne oglądanie, ciągle coś się dzieje. Dla mnie to klasyk i powinien być na najwyższych półkach w rankingach filmów. Powinno się kręcić więcej filmów tego typu o wampirach i wilkołakach, zamiast kręcić coś co nazywa się horrorem, a jest komedią. Raz jeszcze gorąco polecam, chociaż wydaje mi się, że dla fanów horrorów na pewno film jest dobrze znany.



Na dziś to już koniec. Chciałabym zaznaczyć, że na tym blogu nie są wypisywane krytyki filmów. Zamieszczam tutaj swoje odczucia na temat danego horroru, wyrażam swoją opinie na jego temat, oceniam go i polecam bądź też nie polecam. Nie jestem krytykiem filmowym. Jestem zapaloną miłośniczką filmów, a w szczególności horrorów. Na sam koniec zamieszczę zwiastun filmu dla zainteresowanych.


Gorąco pozdrawiam Carrie1408!

Jestem Legendą ( I am Legend )

Witam.


Pora na kolejny post, a w nim film " Jestem legendą".


Krótki opis filmu: Tajemniczy wirus wymordował lub zamienił w krwiożercze bestie prawie całą ludzkość. Samotny naukowiec Robert Neville poszukuje szczepionki, by odwrócić mutację.


Film z 2007 roku. Jest to najlepszy film jaki w życiu widziałam! Żałuję, że prędzej go nie obejrzałam. Dziś przeglądałam rankingi horrorów i natrafiłam na niego. Bardzo wiele słyszałam na jego temat, jednak głównie, że to film Sci-Fi więc nie oglądałam. Dziś jednak dostrzegłam, że jest w wielu miejscach wzmianka o tym, że jest on horrorem. Pomyślałam czemu nie? I zabrałam się za oglądanie. Nie żałuję czasu straconego na jego obejrzenie. Film jest genialny, niesamowity, cudowny i jeden z najlepszych. Nie wydaje mi się by jakikolwiek film wzbudził we mnie tyle emocji. jestem przekonana, że nie widziałam nigdy lepszego filmu od tego. Cały czas czułam napięcie i stres. Nie, nie bałam się. Chwilami podskakiwałam w nieoczekiwanych momentach. Czułam się jakbym całą akcje ja przeżywała razem z bohaterem. tego nie da się opisać. Lubię oglądać filmy gdzie występują wirusy i ludzie zamieniają się w krwiożercze bestie, jednak chyba żaden nie wypadł wyśmienicie. Ciężko znaleźć tak dobry film. Stoi on u mnie na pierwszym miejscu pod każą kategorią. Równam go z moim ulubionym serialem The Walking Dead. Na "Jestem legendą" nie ma skali. 10 to za mało. To bomba i żałuję, że wcześniej nie obejrzałam go. Słyszałam, że jest książka muszę ją koniecznie przeczytać. Absolutnie nie mam nawet najmniejszych zastrzeżeń do filmu. Nawet efekty specjalne jak zakażone zwierzęta czy ludzie nie wyglądają komicznie. Owszem widać sztuczność, ale to wszystko jest tak perfekcyjnie stworzone, że nie można się do tego przyczepić. Jest nawet kilka momentów w których łezka się kręci w oku. Bardzo zasmucił mnie koniec filmu. Byłam raczej pewna, że wszystko potoczy się inaczej. No cóż nie narzekam bo zostałam mile zaskoczona. Jak dla mnie film jest najlepszy i pewnie długo nie znajdę mu równego. Takich filmów jak ten powinno powstawać więcej. Zakochałam się w nim totalnie. Bardzo, ale to bardzo gorąc polecam obejrzeć bo warto. Brakuje mi słów na opisanie go. Mam chęć napisać, które momenty były odlotowe jednak nie zrobię tego bo co za smaczek ma oglądanie filmu znając poszczególne sceny. 


W tym poście to już tyle. Raz jeszcze serdecznie polecam obejrzeć nie pożałujecie. Dla zainteresowanych dodaję także zwiastun filmu:


Oculus

Wczoraj nie miałam jak napisać posta, ale dziś postaram się nadrobić. Pierwszym ocenionym dziś filmem będzie "Oculus".


Krótki opis filmu: Kaylie Russell stara się oczyścić z zarzutów skazanego za morderstwo brata. Chce dowieść, że przestępstwo zostało popełnione przez istoty nadprzyrodzone.



Film z 2013 roku. Moja opinia o nim jest mieszana. Z jednej strony nie odróżniałam fikcji od prawdy i się gubiłam z drugiej zaś siedziałam w ciągłym napięciu. Chwilami się nudziłam czasem kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. Dość nietypowy film. Z jednej strony podobał mi się z drugiej nie bardzo. Sama nie wiem co o tym sądzić. Jeśli chodzi o to czy się bałam- nie, nie bałam się. Sztucznych efektów brak. Wszystko w nim gra jak najbardziej. Polecam obejrzeć, tylko trzeba zrozumieć o co chodzi. Film nie jest zły. Moje uczucia są co do niego sprzeczne, może właśnie o to w tym chodzi. Nie wiem jak go określić. Jest dobry, ale nie do końca? W skali od 0-10 dostaje ode mnie 8.  Lubię filmy gdzie występują zjawiska paranormalne, ale tutaj nie było ich do końca widać. Co prawda lustro tak na nich oddziaływało, ale skąd taka pewność? Bardziej to wygląda jakby ludzie byli naćpani i mieli halucynacje. Może troszkę brakowało mi tutaj przesuwających się krzeseł, spadających obrazów etc. Film jest tak zrobiony jakby akcja działa się we wspomnieniach tych ludzi ( bo yyy w sumie się działa). No nie wiem czy polecić czy nie polecić. Za jakiś czas wrócę do niego na spokojnie i sama się przekonam.


Z mojej strony w tym poście to na tyle. Dla zainteresowanych dodam zwiastun filmu może kogoś zainteresuje.


niedziela, 17 sierpnia 2014

Uśpieni ( The Quiet Ones )

Pora na kolejną ocenę filmu. Tym razem będzie to horror pod tytułem "Uśpieni".


Krótki opis filmu: Grupa studentów bierze udział w przerażającym eksperymencie. Wkrótce przekonają się, że nie wolno igrać ze zjawiskami paranormalnymi. Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach. Charyzmatyczny profesor uniwersytecki Coupland, którego metody wzbudzają wiele kontrowersji, zachęca swoich studentów do udziału w niebezpiecznym eksperymencie. Ich wspólne działanie ma doprowadzić do stworzenia poltergeista, co według teorii Couplanda jest możliwe, gdy skumuluje się odpowiednią ilość negatywnej ludzkiej energii.


Film z 2014 roku. Nim go obejrzałam poszukałam opinii na jego temat. Masa negatywnych komentarzy, niska ocena filmu. Postanowiłam obejrzeć. I o dziwo zaskoczyła mnie reakcja ludzi na ten film. Całe szczęście, że nie kieruje się zdaniem innych w doborze dobrego filmu. Bardzo często same komentarze potrafią zniechęcić widza do obejrzenia czegoś. Ja na przekór wszystkiemu obejrzałam i nie żałuję. Według mnie to najlepszy film jaki oglądałam z roku 2014. Przebija nawet ten, który oceniałam w poprzednim poście. Jest genialny, bardzo trzyma w napięciu, bardzo dużo strasznych scen. Kocham takie filmy. Ludzie zwracają niepotrzebnie uwagę na zbyt wiele pierdół. Dla mnie film jest albo dobry albo kiczowaty. Horrorem jest dla mnie coś co potrafi nastraszyć i utrzymać napięcie, a zarazem nie uśpi. Nie lubię filmów gdzie są przesadzone czy sztuczne efekty. Ten film bardzo mi odpowiada. Nie ma w nim nic na siłę. Wszystko na swoim miejscu. Najzabawniejsze jest to, że w standardowym horrorze wkurzające jest dla mnie to, że potrafię przewidzieć co za chwilę się stanie. Tutaj w większej części tam gdzie spodziewałam się akcji jej nie było, a tam gdzie absolutnie bym nie podejrzewała właśnie się ona znajdowała. Dawno nie wystraszyłam się tyle razy podczas filmu. W skali od 0-10 zasługuje on u mnie na solidną 10. Nie interesują mnie opinie innych. Mam swój gust i tylko nim się tutaj kieruję. Ze swojej strony absolutnie polecam obejrzeć, nie zważając na krytyczne opinie. Na pewno nie raz wrócę do tego filmu by go obejrzeć. Jest genialny, a tak rzadko można z roku na rok znaleźć dla siebie coś unikatowego co przypadnie na maksa do gustu. Nie mam żadnych zastrzeżeń ani minusów. Końcówka zaskoczyła mnie, miałam nadzieję, że inaczej się skończy. No, ale cóż kolejny plus u mnie za to, że tego nie przewidziałam. Raz jeszcze serdecznie polecam.



Tak się rozpisałam, a miałam wstawiać krótkie i rzeczowe posty. Ehh nie zawsze mi to wychodzi za co bardzo przepraszam :) Na sam koniec zamieszczam zwiastun filmu dla zainteresowanych:


Gallows Hill

Dziś postanowiłam ocenić film "Gallows Hill".


Krótki opis filmu: Młody wdowiec, David Reynolds wraz z nową narzeczoną, Lauren przyjeżdża do Bogoty gdzie mieszka jego córka Jill z którą chce on odnowić relacje. Podczas podróży samochodem, maja wypadek i cała trójka jest zmuszona zatrzymać się w motelu. Tam odkrywają, że właściciel tego miejsca przetrzymuje w piwnicy pewną dziewczynkę. Jedyne co im w danej chwili przychodzi do głowy, to uwolnić więźnia. Nie wiedzą, że niektóre rzeczy nie zawsze są takie, na jakie wyglądają i czasami lepiej jest pozostawić coś w zamknięciu...


Film z 2014. Taaak! W końcu doczekałam się horroru z 2014 roku, który można obejrzeć. Baaaa horroru, który spodoba mi się! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. W życiu bym się tego nie spodziewała. Co tu dużo pisać. Film niestandardowy. Przejadło mi się oglądanie non stop wampirów ( które kocham), wilkołaków, wirusów i krwawych masakr. Ten film jest dla mnie idealny chociaż ciut mało straszny. Nie narzekam bo jestem pozytywnie zaskoczona i bardzo zadowolona. Jedyny minus jaki mam to jeden moment w którym krew wyglądała sztucznie. Nie ma tam niczego za dużo, ani niczego za mało. Film bardzo fajnie się ogląda. Na pewno nie nudzi. Są chwile strachu, ale to szybko mija. Bardzo polecam obejrzeć. Zawsze z niechęcią włączam filmy przy których widnieje 2014 rok, tym razem także tak było. Filmy coraz nowsze rzadko, na prawdę bardzo rzadko mnie interesują. Nagłe totalne rewelacyjne zaskoczenie. Nie będę się tutaj rozpisywać. Każdy ma swój gust. Mój co do filmów jest różny. Nie mam konkretnych standardów co oglądam. Staram się obejrzeć każdy film przy którym widnieje dopiska "horror".  Nie wiem jak wam się spodoba, jednak dla mnie to rewelacja. Raz jeszcze gorąco polecam. W skali od 0-10 dostaje ode mnie dobrą 10.



Na sam koniec dołączę także zwiastun filmu dla zainteresowanych:


sobota, 16 sierpnia 2014

Zgroza w probówce ( Vile )

Dziś postanowiłam ocenić film pod tytułem "Zgroza w probówce".


Krótki opis filmu: Pięćdziesiąt lat temu profesor Uniwersytetu Yale, Stanley Milgram przeprowadził szereg eksperymentów opartych na psychologii nazistowskich zbrodniarzy. Miały one służyć odpowiedzi na proste pytanie: jak daleko ludzie się posuną, wykonując polecenie władzy? Nick, jego dziewczyna Tayler i dwójka najlepszych przyjaciół zostają porwani. Budzą się w nieznanym miejscu, a do podstawy czaszki wszczepione mają przewody z fiolkami. Ich zadaniem jest wypełnienie fiolek płynem, który mózg wytwarza tylko podczas eksperymentalnego bólu. Mają na to 22 godziny.


Film z 2011 roku. Muszę przyznać, że wyjątkowo mi się podobał. Bardzo fajnie nakręcony, czasem mnie potrafiło rozczarować, że nie zostaje pokazana scena tylko kamera ucieka gdzieś w bok i słychać same krzyki. Niech was nie zwadzi tytuł, który nie jest zbyt zachęcający. Nie ma tutaj nic wspólnego z wirusami i innymi tego typu rzeczami. Jest akcja i krwawa łaźnia. Przyznam szczerze nie kręcą mnie takie filmy, ale ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Polecam każdemu kto lubi krwawe sceny. Końcówka niemile mnie zaskoczyła. Mogliby wymyślić coś lepszego. Nie będę tutaj zdradzać szczegółów bo jaki to ma sens? Dlatego ciężko napisać opinię ogólną nie wskazując poszczególnych scen. Generalnie film warty obejrzenia i gorąco polecam. Początek jest jak standardowy horror o grupie przyjaciół jednak później przeradza się w coś znacznie ciekawszego. Może nie jest straszny, ale momentami obrzydliwy i trzyma w napięciu. Takie rzeczy też są dla mnie ważne przy oglądaniu i ogólnej ocenie. W skali od 0-10 dostaje ode mnie 10.



Dziś byłoby to na tyle. Na chwilę obecną mam małe problemy techniczne więc nie wiem czy dziś coś jeszcze dodam. Na koniec pozwolę sobie zamieścić zwiastun filmu dla zainteresowanych.


czwartek, 14 sierpnia 2014

Lśnienie ( The Shining)

Witam
Na dziś zaplanowałam tylko jeden post. Nie miałam kiedy obejrzeć filmu, postanowię ocenić jeden z moich ulubionych, który można nazwać już klasykiem w tej dziedzinie. Jest to film pod tytułem "Lśnienie".


Krótki opis filmu: Bohaterem filmu jest Jack Torrance, który wraz z rodziną przeprowadza się do górskiego hotelu, w którym został zatrudniony jako stróż zimowy. Spokój opuszczonego poza sezonem kurortu ma umożliwić mu skoncentrowanie się na twórczości literackiej. Okazuje się jednak, że złowroga atmosfera miejsca stopniowo popycha go w obłęd.


Film z 1980 roku. Na internecie oglądałam wersję krótszą, na płycie DVD mam wersję 4 godzinną. Oba filmy są takie same tylko w tym starszym dzieje się to wszystko krócej i momenty są ucięte. Nie wiem dlaczego są dwie wersje nie czytam z reguły ciekawostek na temat danego filmu na internecie. Po wpisaniu w google tytuły Lśnienie wyskakuje tylko ta krótka wersja z 1980 roku. Szczerze powiedziawszy z tym filmem spotkałam się ładnych kilka lat temu. Pierwszy raz gdy oglądałam była to ta dłuższa wersja- moim zdaniem o wiele lepsza. Ostatnio byłam na projekcji tego filmu na Zamku Krzyżackim w Toruniu jednak z powodu pewnych trudności postanowiłam przenieść się z obejrzeniem filmu do własnego łóżka. Nie wiem czy ktoś z was- czytających tego posta, oglądał dłuższą wersję filmu. Więc zaczynając od krótkiego wydania filmu. Nie zrobił na mnie większego wrażenia cały czas miałam dokładny zarys jak to było gdy oglądałam dłuższe wydanie. Tam gdzie wiedziałam, że wydarzy się coś ekstra kończyła się scena  i tyle. Nie podoba mi się pierwotna i oryginalna część. Słyszałam opinie, że jest to klasyk w gatunku horrorów. Dla mnie jest, jednak nie ta wersja. Film jednak nie budzi wątpliwości, że jest jednym z najlepszych. W skali od 0-10 ten z 1980 otrzymuje ode mnie 9 za skrócenie go, natomiast nowsza i dłuższa wersja otrzymuje ode mnie solidną 10. Jest tam mnóstwo rozwiniętych scen, pamiętam jak strasznie się bałam przez kilka nocy i jak płakałam po wybudzeniu się z koszmarów. Film strasznie na mnie zadziałał dlatego polecam go każdemu. W dłuższej części o wiele bardziej podoba mi się rozwinięcie scen. Są wydłużone i lepiej pokazane. Nie mam zastrzeżeń co do filmu. Minusów nie ma żadnych. Nie zamierzam, komentować tutaj efektów specjalnych i innych pierdół ponieważ film ma swoje lata i jak na tamte czasy bardzo dobrze jest nagrany. 


Na dzisiaj to na tyle. Zamieszczam poniżej zwiastun filmu.



środa, 13 sierpnia 2014

Kobieta w czerni ( The Woman in Black )

Kolejnym filmem, który leci pod moją ocenę jest "Kobieta w czerni".

Krótki opis filmu: Artur Kipps, młody aplikant w kancelarii adwokackiej, ma uporządkować sprawy niedawno zmarłej klientki. Zadanie jest niezwykle trudne i na początku Kipps jest nieświadomy tajemnic, które kryje mgła okalająca wioskę i dom na bagnach. Ciągle towarzyszy mu jednak poczucie niepokoju. Jest ono związane z postacią kobiety w woalce, ubranej w czerń, którą widział we wsi. Niestety, mieszkańcy nie chcą o niej mówić, więc Kippsowi nie pozostaje nic innego, jak czekać aż kobieta sama ujawni mu swój mroczny sekret.


Film z 2012 roku. Muszę przyznać szczerze, że obejrzałam go tylko i wyłącznie ze względu na mojego ulubionego aktora występującego w nim. Sam film średnio mi się podobał. Nie dzieje się w nim nic specjalnego, troszkę nudny. Raz czy dwa wystraszyłam się i tyle w tym temacie. Efekty nie są zbyt specjalne film nie przeraża. Jednak ma w sobie coś takiego, że idzie wytrzymać. W skali od 0-10 oceniam na 8. Tak dużo słyszałam dobrego o filmie, jednak mnie do końca nie przekonuje. Można zobaczyć. Osobiście więcej nie wrócę do niego, ale z braku ciekawszych zajęć można zobaczyć.  To chyba na tyle. Minusów żadnych dodatkowych nie widzę prócz tego co wypisałam. Brakuje mi tu więcej grozy może wtedy by mi się bardziej podobał. Końcówka filmu jest troszkę smutna.



Na koniec dodam także zwiastun filmu dla zainteresowanych.



Horrorbus ( De Griezelbus )

Witam
W moim pierwszym poście napisałam, że będą tu głównie horrory. Dziś postanowiłam obejrzeć coś innego i zamieścić tutaj swoja ocenę. Znalazłam na zalukaj w zakładce horrory film "Horrorbus", który jest horrorem i filmem przygodowym. Od razu zaznaczam, że nie jest to horror ;). Horrorbus jest filmem familijnym dla widza w każdym wieku i nie ma w nim nic przerażającego.


Krótki opis filmu: Wrażliwy Onnoval jest najlepszym uczniem w klasie. Podkochuje się w Liselore,  byłej dziewczynie klasowego osiłka Gino. Nauczyciel Meester de Vriend widzi w chłopcu obiecującego pisarza. Ginno nieustannie dokucza Onnovalowi, ten jednak nie reaguje na zaczepki wierząc, że kolega jest wilkołakiem. Podczas gościnnego wykładu w klasie chłopca znany autor powieści grozy Nol van Paulo radzi Onnovalowi, by ten nigdy nie pisał opowiadania dla złego Ferluciego. Jednak upokorzony, zdołowany i zazdrosny bohater pisze historię klasowej wycieczki horrorbusem do horrorparku. W opowieści Gino ginie zabity przez wampira. Onnoval wręcza swój tekst Ferluciemu. Niedługo potem żałuje tego, co zrobił. Nol van Paulo tłumaczy mu, że jedynym sposobem naprawienia sytuacji jest wykradnięcie notesu Ferluciego i napisanie nowego końca opowiadania.


Film z 2005 roku. Szczerze powiedziawszy podobał mi się. Rodzinny seans na pewno byłby udany zwłaszcza gdy ktoś ma dzieci. Jest śmieszny, ale fajny. Niektóre efekty nie są zadowalające, ale ujdzie. Akcja cały czas się dzieje, nie jest nudno. Nie powinien usypiać widza. Film pokazuje jaką dzieci mogą mieć silną wyobraźnię. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Film powstał na podstawie powieści dla dzieci, nie czytałam jej więc dlatego film  mi się podobał. Dla osób które czytały książkę pewnie nie będzie tak zadowalający. Wiadomo książki różnią się od filmów. Dla tych, którzy jeszcze nie oglądali Horrorbusa- polecam. Jest to miła odskocznia od rzeczywistości. W skali od 0-10 daję 8. Fajnie czasem przenieść się w dziecięce czasy i zrelaksować się. Raz jeszcze polecam! 



Na sam koniec dodam zwiastun filmu dla zainteresowanych.



Miłego oglądania!
Pozdrawiam Carrie1408 :)

wtorek, 12 sierpnia 2014

[REC] 3: Geneza

Tak jak wcześniej zapowiedziałam pora na ocenę trzeciej części filmu "[REC]".



Krótki opis filmu: Podczas weselnego przyjęcia jeden z gości przemienia się w krwiożercze monstrum i rozprzestrzenia zarazę na pozostałych uczestników zabawy.


Film z 2012 roku. Zdecydowanie najgorsza część tej serii. Jest o wiele nudniej, mniej przerażająco. Nie bardzo podobał mi się ten film. Wolę część pierwszą i drugą. Wszystko w filmie gra. Akcja, krew, zaraza. Wszystko na miejscu jednak dla mnie już zbyt przereklamowany film. Ciekawa jestem czy czwarta część będzie tak samo beznadziejna jak trzecia. Oby nie. To jeden z nielicznych filmów które bardzo mi się podobają jednak trzecia część jest niczym w porównaniu z wcześniejszymi. Jeżeli ktoś nie mógł wytrzymać na pierwszych dwóch filmach na tym powinien dotrzeć do końca spokojnie. Nie przeraża za bardzo. W skali od 0-10 daję mu 8. Nie bardzo podobało mi się, że w lustrze było widać twarze dusz które opętały człowieka.Film w tym momencie nabiera dla mnie akcentu mocno religijnego i mija się z celem. Miał być to wirus a tu nagle jakieś demony. Nie jestem fanką kombinowania dlatego sparzyłam się na nim. Po czwartej części nie oczekuje zbyt wiele bo może się okazać, że jest jeszcze słabsza. Warto zauważyć, że nawet charakterystyka postaci jest inna- mniej przerażająca. Przy wcześniejszych częściach już same zdjęcia napawały mnie o dreszczyk strachu. Cóż więcej pisać nie będę zalukajcie sami i się przekonajcie. Może wam się spodoba.



Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe horrory to bardzo proszę o wysłanie mi wiadomości/komentarza z tytułem. Bardzo chętnie skorzystam z pomocy, a później zamieszczę tutaj swoje opinie. Na sam koniec dodam jeszcze zwiastun filmu, już chyba taka mała tradycja.



Dobranoc!

Cabin Fever: Patient Zero

Witam.
Przed chwilą skończyłam oglądać film pod tytułem: "Cabin Fever: Patient Zero". Muszę zamieścić swoją ocenę tego filmu bo bardzo się rozczarowałam.


Krótki opis filmu: Z placówki badawczej wydostaje się śmiertelny wirus, który dziesiątkuje ekipę pracowników medycznych. Swoje żniwa zbiera też wśród przebywającej na wyspie grupie znajomych.


Film z 2014 roku. Tak bardzo czekam na horrory na nadchodzący rok i praktycznie za każdym razem jestem rozczarowana. Dlaczego z roku na rok są produkowane coraz to bardziej kiczowate horrory? Dlaczego ten gatunek filmowy upada w tak szybkim tempie? Czy rzeczywiście nie ma już osób, które mają tak świetną wyobraźnię, że potrafią stworzyć coś dobrego? Z roku na rok coraz mniej znajduje filmów, które by mnie chociaż odrobinę zainteresowały. Wraz z moim przyjacielem przekopujemy setki stron internetowych w poszukiwaniach horroru, który będzie ciekawy i nie będzie śmieszył. Efekty są mierne. raz na jakiś czas znajdę kilka filmów, które są genialne i można je polecić dalej. Co do tego filmu bo troszkę odbiegłam od tematu. Po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że może to być fajny film.Okey początek troszkę nudny pomyślałam z czasem się rozwinie. Z chwili na chwilę czekałam na coś strasznego a... dostałam dawkę śmiechu. Przez cały film tylko raz się wystraszyłam bo pojawił się element zaskoczenia. Jeśli ktoś postanowi obejrzeć powinien domyślić się o co mi chodziło. Nie będę tu zdradzać szczegółów, bo może to być dla was jedyny straszny moment w tym filmie. Dalej akcja rozwijała się dość szybko. Wirus opanowywał kolejne osoby i rozwijał się coraz szybciej. Efekty tego? Ludzie zakażeni byli strasznie śmieszni. Charakterystyka bardziej przypominała parodię jakiegoś horroru niż sam horror. Nie wiem czy wygląd postaci kogoś przerazi. Film beznadziejny. Po raz kolejny się zawiodłam. Watek słabo rozwinięty. Schemat standardowego filmu w którym występuje grupa znajomych z tym, że "straszne" momenty potrafią na prawdę rozśmieszyć. Potraktuję to jako lekka komedię bo jako horror w mojej skali od 0-10 dostałby 0. Jednak za ten element zaskoczenia i rozśmieszenie mnie film dostaje ode mnie ocenę 2. Nie polecam oglądać bo raczej nie mam sensu. Chyba, że ktoś jest fanem sztucznych efektów beznadziejnych scen i nudy. Na tym chyba zakończę swoja wypowiedź. Jestem tak zniesmaczona tym filmem, że napisałam najdłuższego jak dotąd posta na tym blogu. Wooow. Czyli jakieś emocje wywołuje ;).



Jak widać na zdjęciach charakterystyka wygląda nawet fajnie ;) We filmie moim zdaniem prezentuje się dużo gorzej.Poniżej zamieszczę zwiastun dla ciekawych.



Później może dodam ocenę trzeciej części [REC], ewentualnie może znajdę chwilkę na obejrzenie jakiegoś innego filmu. Mam nadzieje, że dotrwaliście do końca tego posta :)


Gorąco pozdrawiam Carrie1408.